Weekend minął mi pod znakiem mody i jeszcze raz mody. W sobotę, jak już Wam pisałam, gościłam na imprezie
"Bazar Bluzy i Tiszerty", w niedzielę zaś wpadłam na warszawski Solec na
"Targi Lary i Penaty". W jednym miejscu zebrało się ponad 60 modowych marek. Możecie więc sobie wyobrazić, że czułam się jak w raju. Wszystko mogłam dotknąć, porozmawiać z projektantami, ale, jak się zapewne domyślacie, na samych rozmowach mój pobyt tam się nie skończył. Moja szafa, a głównie kuferek na biżuterię, wzbogaciły się o nowe skarby :). Relacja z targów już wkrótce, jak tylko dostanę zdjęcia. Tymczasem, aby nie tracić czasu, zobaczcie moje weekendowe zdobycze. Z pewnością rzeczy zostaną wykorzystane do różnych stylizacji :) Jakieś pomysły, inspiracje? :)))
ale cudeńka :)
OdpowiedzUsuńkołnierzyka zazdroszczę :)
pozdrawiam
świetna bluza i kołnierzyk :)
OdpowiedzUsuńPiękna:) Super blog;) Oczywiście zalajkowany;)
OdpowiedzUsuńhttp://annaantje.blogspot.com/