Kilka dnia temu podczas spotkania warszawskich blogerek otrzymałam do przetestowała całą masę kosmetyków. W gigantycznej torbie znalazły się między innymi kolorowe produkty od Amilie Mineral Cosmetics. I o produktach właśnie tej marki dzisiejszy post.
Mam taki przywilej, że zawsze o jakość kosmetyków mogę zapytać moją wizażystkę z pracy w tv Magdalenę Leszczyńską. Magda była pod wrażeniem podkładu Amilie, który w zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać, może być zarówno podkładem, jak i sypkim pudrem.
Dodam jeszcze, że po jego nałożeniu nie widać przesuszonych miejsc na mojej skórze, co nie zawsze udawało się osiągnąć innym sypkim pudrom i podkładom. Może w tym tkwi właśnie sekret mineralnych kosmetyków.
No to lecimy z fotorelacją. Zaczynamy oczywiście od saute!!! Zero makijażu - cała ja!!!!
Zero makijażu, ale tylko przez chwilę - z pomocą biegnie podkład mineralny Amilie!!! Zaraz zobaczycie efekty jego działania.
Sposobów aplikacji Amilie jest kilka. My zdecydowałyśmy się na tę bardziej tradycyjną, czyli na sucho. Ale... dla uzyskania efektu mocniejszego krycia można przed nałożeniem nawilżyć pędzelek, spryskać twarz wodą termalną lub posmarować ją kremem.
Podkład jest. Teraz trzeba dodać jeszcze odrobinę różu. Oczywiście tez mineralnego Amilie!!!
No to do dzieła :)
Tak wygląda efekt końcowy. I od razu dodam, że bez photoshopa!!!! On był zaklęty w niewielkiej ilości mineralnego proszku. I to naprawdę niewielkiej ilości, bo na koniec tej recenzji muszę wspomnieć, że podkład jest bardzo wydajny!!!
Podkład_Amilie Mineral Cosmetics
Make up_Magdalena Leszczyńska
wow! wygląda REWELACYJNIE! sama się już przerzuciłam na mineralny podkład i zamierzam dalej testować inne mineralne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńHaha, jaki fajny tytuł posta! :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze swoich nie próbowałam ale chyba podkład/puder będzie za ciemny jak zwykle :((
w zasadzie Ty nie masz żadnych problemów skórnych więc nie ma czego kryć kochana:)
OdpowiedzUsuńale ich kosmetyki są naprawdę świetne:)
pozdr
Bardzo lubię te kosmetyki, genialny wpis ! :)
OdpowiedzUsuńoooo i ja musze i ja :) wiedzialam ze sa swietne <3
OdpowiedzUsuńmasz piękną cerę;)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz bez makijażu <3 powiedziałabym, że nawet lepiej niż z makijażem :) piękna buzia i cera :*
OdpowiedzUsuńpiękna jesteś!♥
OdpowiedzUsuńBez makijażu też ślicznie!
OdpowiedzUsuńświetne wyglądasz bez make upu! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście kochana, z przyjemnością zaobserwowałam Twój blog :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, a te kosmetyki są naprawdę dobrej jakości :)
Wyglądaś ślicznie bez makijażu,a z jeszcze piękniej. :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś napisać jakie odcienie są tych kosmetyków z Amilie?
prześlicznie wyglądasz!! cudna twarz:)
OdpowiedzUsuńJasne że obserwujemy!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny efekt, jestem pod wrazeniem! :)
OdpowiedzUsuńNapisz jakie odcienie tych kosmetyków użyłaś,bo mam taka sama cere jak ty,wiec chce kupić takiego samego odcienia jakie ty użyłaś :)
OdpowiedzUsuńphotoshop ") super pomysl! U mnie taką rolę pełnią cudenka od Ery Minerals, ale Amilie tez spróbuję.
OdpowiedzUsuń