Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w otwarciu sklepu SINSAY, czyli najnowszego dziecka grupy LPP, która ma już w swoim składzie Reserved i House.
Spotkanie dla VIP-ów, dziennikarzy i blogerów modowych na całe szczęście odbyło się pół godziny przed oficjalnym otwarciem. W innym przypadku ciężko byłoby mi zrobić zdjęcia tego, co wpadło mi w oko. Przed sklepem gromadziły się tłumy żądnych modowych łowów klientek. Niewątpliwie sklep przyciąga bardzo atrakcyjnymi cenami i fasonami zgodnymi z najnowszymi trendami. Nadruki, wzory, desenie z pewnością znajdą uznanie zwłaszcza wśród młodszej części zakupoholiczek. A co ja wczoraj wypatrzyłam? Zobaczcie.
Ciekawe, odważne, zabawne t-shirty z pewnością będą znakiem rozpoznawczym marki.
Fanki torebek też będą miały w czym wybierać. Firma mocno stawia na akcesoria.
kocham sklep Sinsay !!!! <3 mam taki sam kapelusz tylko, że czarny :P
OdpowiedzUsuńHouse i Reserved lubię, między innymi za to, że mają przystępne ceny. Po zdjęciach widzę, że rzeczy mają na prawdę ciekawe i modne, więc trzeba będzie się tam wybrać. Możesz powiedzieć jak z jakością tych rzeczy? :)
OdpowiedzUsuńciekawe kiedy u mnie pojawi się ten sklep :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a u mnie kiedy :(
OdpowiedzUsuńpierwszy raz jestem na blogu ale bardzo mi się podoba!:))
OdpowiedzUsuńdodaję:))
pozdr i zapraszam:))
świetna relacja! :) bardzo fajnei wyglądałaś:*
OdpowiedzUsuńja odwiedzialm Sinsay w Radomiu i bardzo podobał mi się asortyment:)
Obserwuję :)